[ Pobierz całość w formacie PDF ]
- Nie, nie chce mnie. I nawet nie chce bym była z kimś innym - chucham, wpatrując się w
drzwi. Zanim Arrow może mnie złapać, biegnę do drzwi i przez dom. Gdy wychodzę na zewnątrz,
widzę wszystkich motocyklistów i kobiety, stojące obok Dexa i Trackera, którzy oboje wybijają z
siebie gówno. Krew spływa po twarzy Trackera, przy czym Dex ma tylko przeciętą wargę.
- Przestań! - krzyczę całymi płucami.
Dex nawet się nie odwrócił, w zamian krzyczy jedno słowo. - Irish!!
Irish podchodzi do mnie, podnosi mnie w ramionach i wynosi mnie, gdy zwijam się i
krzyczę. - Dlaczego ich nie zatrzymasz? - krzyczę, odpychając się od jego ciała. Niesie mnie, jak
pannę młodą, zamiast pod ramieniem, oczywiście uważa na mój brzuch. Gdy wchodzimy do
pokoju, Arrow siedzi tam i wygląda na znudzonego.
- Dlaczego, do kurwy, ją wypuściłeś? - Irish grzmi, nieszczęśliwy. - Będziesz miał skopaną
dupę.
Arrow wzrusza ramionami. - Myśli, że Sin jej nie chce, myślałem, że zrobię dla niej dobrze,
pozwalając, by zobaczyła jak za nią walczy.
Tu się mylił.
Nie walczył za mnie, Faye Connor.
Bije się za swoją własność.
Różnica między tą dwójką jest astronomiczna.
- Walę życie - mamroczę do siebie. Mam na myśli, naprawdę nawet nie znam Dexa, czy
~74~
Dragon's Lair Chantal Fernando Tłum.: Brooklyn_
znam? Jasne, znałam go jako dziecko, ale był o wiele starszy ode mnie, więc to nie było tak, że
wyskakiwaliśmy gdzieś razem. Zawsze myślałam, że jest zachwycający.
Jest zachwycający.
Ale jest więcej, niż to.
- Co zrobił Tracker, w ogóle? - Arrow pyta, podpierając się na łokciu.
- Nic - kłamię, nie chcąc, by wiedzieli, o co poszło.
- Bzdury.
- Hej, powiedziano mi, że nie mam zezwolenia na wspominanie czegoś, co widziałam w
klubie - mówię, uśmiechając się do dwójki mężczyzn.
Oboje się zaśmiali. - Jesteś o milion razy lepsza od Renee - Irish dodaje.
Arrow uderza go ramię.
- Kim jest Renee? - pytam, próbując nie być porywcza, ale ciekawość przesiąka przez mój
głos.
- Nikim - Arrow mówi, dając Irishowi spojrzenie, które najwyrazniej można rozszyfrować.
Zamknij się - głosi.
Wyrzucam ręce w powietrze. - Nikt nie mówi mi tutaj żadnego gówna!
- Wolałabyś wrócić do domu? - Arrow pyta, unosząc brew. Przenoszę się do domu. Moi
rodzice oddychający nad moim karkiem, co dwie sekundy.
Faye, uczysz się? Faye, myślę, że nie powinnaś tego nosić. Zakryj więcej.
Faye, już masz chłopaka w swoim wieku. Całe miasto o tobie mówi.
- Nie, nie chciałabym - odpowiadam całkowicie szczera. - Ale to miejsce też jest nudne.
Irish prycha. - Tylko, bo Sin trzyma cię tu zamkniętą, jak jakąś pierdoloną księżniczkę.
Gdybyś mogła pograć na zewnątrz, spędziłabyś miło czas.
Interesujące.
- Oh, i gdybyś nie była zamknięta - Arrow dodał szorstko, przyglądając się mojemu
brzuchowi, jakby był zarazliwy.
Kładę dłonie na brzuch. - To prawda.
Drzwi otwierają się z trzaskiem i Dex stoi w nich, adrenalina i furia promieniują od niego.
~75~
Dragon's Lair Chantal Fernando Tłum.: Brooklyn_
Powietrze robi się gęste w pokoju, gdy patrzymy się na siebie.
- Na zewnątrz - warczy do Arrowa i Irisha. Arrow strzela do mnie sympatycznym
spojrzeniem, zanim wychodzi. Jedyne, którego nie doceniam.
Dex patrzy na mnie i siadam i czekam, zanim eksploduje. Czuję, że to nadchodzi.
Czuję, jak to pulsuje w pokoju.
- Moje dziecko jest w tobie i całujesz innego mężczyznę? - krzyczy, uderzając w drzwi dwa
razy. Wzdrygam się przy każdym uderzeniu, pózniej patrzę na dziury w drzwiach.
- To był tylko pocałunek! I widziałam cię z tą włóczęgo na korytarzu! - krzyczę, tracąc
cierpliwość.
- I co? To miało być kolejne pieprzenie z zemsty? Wydaje się, że to lubisz, prawda15 -
uśmiecha się szyderczo, potrząsając głową z niedowierzaniem.
- Nie przekręcaj moich słów! To był tylko jeden pocałunek i on jest miłym facetem - mówię,
odwracając wzrok.
Zmieje się, ale bez humoru. - %7ładen z tych facetów nie jest miły, Faye, są tacy dla ciebie,
tylko dlatego, bo wiedzą, że jesteś pod moją ochroną.
Otwieram usta, by odpowiedzieć, ale zatrzymuje mnie.
- Tracker, mężczyzna, który myślisz, że jest 'miłym facetem', zabił kogoś w zeszłym tygodniu -
mówi tonem, którego nigdy wcześniej nie słyszałam. - I wiesz, dlaczego to zrobił? Bo mu kazałem.
Moje oczy rozszerzają się, gdy słyszę tą informację. Zamiast się bać, czuję się tylko złość.
- I ty chcesz sprowadzić dziecko w takie miejsce? - krzyczę, wstając. - Co, do kurwy, chcesz
ode mnie, Dex?
Jego twarz staje się pusta. - Nic od ciebie nie chcę, Faye, oprócz mojego dziecka. Teraz idę
kogoś pieprzyć, gdy ty będziesz tu siedziała i myślała, jaką suką jesteś16.
Moja twarz opadła, gdy trzasnął drzwiami.
Pierdolić go!
Skończyłam.
_________________________
15. Chuju ty..
16. Ja, zabijcie mnie..
~76~
Dragon's Lair Chantal Fernando Tłum.: Brooklyn_
Rozdział 13.
Nie wrócił na noc do pokoju.
Obudziłam się wcześnie, zjadłam obiad i napisałam notkę dla Dexa.
Po prysznicu i ubraniu się, chcę opuścić klubowy dom, gdy widzę dziewczyny. Jess, Mary,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]