[ Pobierz całość w formacie PDF ]
historyczne dowody tego zwycięstwa, czy też mamy tu po prostu do czynienia
z legendą młodzieńczego prezydenta, z którym całe pokolenie wiązało największe
nadzieje, nie dystansujÄ…c siÄ™ wobec nich nawet po zamachu w Dallas? I czy kryzys
kubański był istotnie kulminacyjnym punktem zimnej wojny, w którym to świat,
jak nigdy wcześniej i nigdy pózniej, stanął przed grozbą konfliktu atomowego?
Blokada Kuby była reakcją na poufne informacje amerykańskich powietrznych
służb wywiadowczych, które ujawniły, że Sowieci instalują na Wyspach Karaib-
skich i sprzymierzonej z nimi Kubie wyrzutnie rakietowe i że nadchodzi transport
następnych. Takiego afrontu i takiego zagrożenia tuż u brzegów Stanów Zjedno-
czonych Ameryki rząd w Waszyngtonie nie mógł oczywiście zignorować. Nastały
długie i męczące dni utrzymywanych w tajemnicy dyplomatycznych negocjacji.
W Białym Domu obradował ExComm (Executive Committee of tłie National
Security Council), rada kryzysowa, którą prezydent powołał specjalnie do rozwią-
zania sprawy tego kryzysu, a w której kluczową pozycję zajmował jego brat i do-
radca Robert ( Bobby"). Po tygodniowych przepychankach dobito wreszcie targu:
ZSRR wycofał się z zajętych pozycji, a USA oświadczyły publicznie, że nie zamie-
rzają wkroczyć na Kubę. Informację o zawartym wtedy również porozumieniu
w sprawie wycofania z Turcji rakiet amerykańskich podano znacznie pózniej.
Po zamordowaniu braci Kennedych Johna F. w 1963 i Roberta w 1968
roku ukazała się książka Bobby'ego Thirteen Days, mówiąca o heroicznej wręcz
cierpliwości i zabiegach dyplomatycznych rządu Kennedy'ego od chwili otrzy-
mania informacji o budowie stacji rakietowych na Kubie aż po zakończenie
konfliktu, w czasie którego świat znajdował się na skraju wojny atomowej.
Ten słynny dziennik, opowiadający o dwóch kryzysowych tygodniach,
najbardziej chyba przyczynił się do powstania mitu o kryzysie kubańskim, ale
nie do końca prawdziwie przedstawia on historyczne fakty. W rzeczywistości
bowiem oryginalne zapisy Kennedy'ego zostały przed publikacją opracowane
przez Theodore'a Sorensona, zausznika Kennedych, który w jak najlepszym
świetle chciał ukazać rząd Stanów Zjednoczonych.
Hymny pochwalne opiewajÄ…ce dokonania braci Kennedych i ich dorad-
ców pojawiły się oczywiście już znacznie wcześniej, tuż po zażegnaniu kryzysu.
Media amerykańskie rozpisywały się wówczas o wielkim triumfie Ameryki i jej
wspaniałym prezydencie, który z najlepszymi i najmądrzejszymi" przeprowa-
dził kraj przez ten kryzys. Jednakże taka bardzo życzliwa ocena tego, co działo
220
się w Białym Domu jesienią 1962 roku, nie jest poparta żadnymi dowodami.
ExComm był w mniejszym stopniu sztabem kryzysowym, który trzymał rękę
na pulsie wydarzeń i podejmował decyzje, bardziej zaś stanowił zabezpieczenie
dla Kennedych, nie pozwalając nikomu w aparacie rządowym odchylić się od
kursu, którym szli obaj bracia. Nie podobał się on zwłaszcza amerykańskim wła-
dzom wojskowym, które uważały, że ogłoszenie blokady to zbyt słaba reakcja
na działania Sowietów, podobnie zresztą jak cała strategia rządu Kennedy'ego.
Generałowie domagali się ataku na rozlokowane na Kubie stacje rakietowe,
ale prezydent się nie ugiął. Mimo nacisków zachowywał się nadzwyczaj
przezornie, obawiał się bowiem nie tylko eskalacji konfliktu w rejonie
Karaibów, ale także konsekwencji mogących dotknąć Europę, a zwłaszcza jej
najbardziej newralgiczny punkt, jakim był Berlin Zachodni. Równocześnie
jednak znajdował się pod dużą presją oczekiwań społecznych: w obliczu
zorganizowanej rok wcześniej, ale nieudanej inwazji w Zatoce Zwiń prezydent
w żadnym razie nie mógł wyjść z tego kryzysu jako ktoś, kto ugiął się przed
Sowietami. W ocenie opinii publicznej Kennedyemu udało się zachować twarz,
amerykańscy wojskowi z kolei uznali, że potwierdziła się ich opinia o nim jako
słabym prezydencie.
Zwłaszcza wieczorem dwudziestego siódmego pazdziernika niebezpieczeń-
stwo wojny wydawało się wszystkim uczestnikom rokowań znacznie większe
niż kiedykolwiek. Oto bowiem Chruszczow przez Radio Moskwa publicznie
zażądał od Waszyngtonu wycofania rakiet amerykańskich z Turcji, w zamian
za co zobowiązał się wycofać z Kuby rakiety sowieckie. Pózniej jednak Moskwa
uległa i zadowoliła się obietnicą, że USA zostawią Kubę w spokoju. Przyjęła
także nieoficjalne zapewnienie o wycofaniu z Turcji rakiet amerykańskich.
Aby dobrze zrozumieć i prawidłowo ocenić podjęte wówczas decyzje, na-
leży cofnąć się do genezy tego konfliktu. W chwili największego zaostrzenia
zimnej wojny przywódcy obu supermocarstw czuli, że znajdują się w defensy-
wie. Kennedy z powodu budowy muru w Berlinie i panujÄ…cej tam niezwykle
napiętej sytuacji, jak również z powodu nieudanej inwazji na Kubę. Chruszczow
natomiast ze względu na wydane przez Pentagon w pazdzierniku 1961 roku
oświadczenie, że atomowe siły zbrojne USA mają przewagę nad atomowymi
siłami zbrojnymi ZSRR. Zważywszy, jak wielkie znaczenie przypisywano wów-
czas zbrojeniom atomowym we współzawodnictwie supermocarstw, jest
rzeczą zrozumiałą, że musiało to doprowadzić do oddzwięku ze strony
Moskwy. Bezpośrednią reakcją był sprzeciw i sowiecka próba nuklearna,
perspektywiczną zaś polityka Chruszczowa wobec Kuby. Szef państwa
sowieckiego chciał na Kubie
221
załatwić kilka spraw naraz: ocalić istnienie socjalistycznej wyspy na Morzu Ka-
raibskim, zademonstrować swoją potęgę wobec USA, a w obozie socjalistycz-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]