[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Zakurdajewą i 115-letnią Kamato Hongo z Japonii trzeba odpowiedzieć wprost zdrowa dieta. Dla
każdego jednak oznaczać będzie ona co innego. Japończycy uważają, że jedzą najlepiej na świe-
cie, bo ich jadłospisy zawierają białko i tłuszcz ryb morskich, z kolei mieszkańcy Kaukazu od stu-
leci żyją z pasterstwa, a więc jedzą sery, śmietanę, masło i mięso. Francuzi z regionu Bordeaux
doszli do wniosku, że ludzie w tych okolicach choć jedzą tłusto i obficie - żyją dłużej, ponieważ
pijÄ… czerwone wino, a ono zawiera dobroczynne flawonoidy i inne antyoksydanty. Niech i tak bÄ™-
dzie, że to czerwone wino pozwala uniknąć chorób serca i miażdżycy, choć prawda jest zgolą in-
na: taka mianowicie, że mieszkańcy tych okolic nigdy nie ulegli antycholesterolowe-
j gorączce, która trawiła przez lata inne części świata.
Zielonego pojęcia ani o cholesterolu ani o miażdżycy nie mieli też i nie mają po dzień dzisiejszy
Masajowie najpiękniejsi i najzdrowsi ludzie Afryki, którzy od wieków żywili się mięsem i mlekiem
zmieszanym z krwią swoich krów. Porównanie między stanem zdrowia Masajów i mieszkających
po sąsiedzku Kikujów, którzy niestety zaczęli parać się rolnictwem, były wielokrotnie przedmiotem
uczonych analiz. Kikuju są średnio o 15 cm niżsi od Masajów, mają dużo niższą wydolność ogól-
ną organizmów, wyższą śmiertelność ogólną, śmiertelność wśród niemowląt, a przede wszystkim
są dużo bardziej chorowici od swoich sąsiadów-pasterzy. Na egipskich papirusach opisane są
przypadki ludzi po zawałach serca, a doskonale zabalsamowane szczątki egipskich mumii noszą
ślady ciężkiej arteriosklerozy. Egipcjanie byli doskonałymi rolnikami...
Trzeba powiedzieć wprost: tyjecie i czujecie się zle nie dlatego, że jecie za dużo, albo nie sto-
sujecie wybranych produktów żywnościowych, a tylko dlatego, że mieszacie pokarmy! W Stanach
Zjednoczonych, gdzie na temat odżywiania mówi i pisze się najwięcej, tamtejsi lekarze kilka lal te-
mu przeżyli głęboki szok, gdy okazało się, że pediatrzy rozpoznają u amerykańskich dzieci choro-
by zarezerwowane dotąd tylko dla ludzi starszych miażdżycę tętnic, nadciśnienie, cukrzycę in-
sulinozależną. Czy można się dziwić, że Amerykanie, umierający w liczbie miliona osób rocznie na
serce, rozczarowani do większości diet i nowinek żywnościowych, coraz częściej zaczynają oskar-
żać lobby wielkich producentów żywności, sieci fast-foodów, korporacje farmaceutyczne, wreszcie
samych lekarzy o zawiązanie tajnego sprzysiężenia na ich zdrowie i życie? Nie, nie można się te-
mu dziwić, bo przecież w żadnym innym kraju na świecie nie sprzedaje się śmieciowego jedzenia"
79
w takich ilościach.
Odkrycia Jana Kwaśniewskiego przyczyniły się do tego, że setki tysięcy ludzi po straceniu zbęd-
nych kilogramów potrafią bez problemów utrzymać należytą wagę, ładną sylwetkę, a jednocześnie
cieszyć się dobrym zdrowiem i kondycją. Ruch optymalnych, który obejmuje dziesiątki tysięcy osób
w Polsce, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, w Niemczech i Austrii, w Czechach, a nawet w da-
lekiej Australii, jest doskonałym przykładem na to, że odpowiednia dieta potrafi jednoczyć ludzi -
nie tylko przy stole! Jedzenie to najlepsze lekarstwo" - taka była główna teza książki Dieta opty-
malna". Dziś to hasło powtarzają już niemal wszyscy lekarze-makrobiotycy, dietetycy, dzienni-
karze. Ale każdy z nich ma na myśli co innego, każdy myśli o innym sposobie na życie! Tymcza-
sem istnieje tylko jedna metoda, jeden sposób, jedna dieta, która gwarantuje a nie obiecuje
zdrowie: to dieta optymalna.
Tysiące przepisów na schudnięcie, zdrowie, sylwetkę i urodę, publikowanych rokrocznie na ca-
łym świecie w setkach czasopism i książek, w dalszym ciągu przynosi wręcz odwrotne do zamie-
rzonych skutki. W krajach, w których ze szczupłej figury i odchudzania uczyniono narodową religię,
sytuacja jest najgorsza! W Stanach Zjednoczonych ponad połowa populacji cierpi na nadwagę.
Zwiatowa Organizacja Zdrowia alarmuje, że Amerykanie przypominają pod tym względem społe-
czeństwa o niskim stopniu rozwoju, ubogie, w których poziom samoświadomości zdrowotnej jest
katastrofalnie niski. Dość powiedzieć, że Rosjanie mają z otyłością oraz chorobami z nią związa-
nymi mniejsze problemy niż bogaci i wykształceni w tej dziedzinie Amerykanie. Na cóż więc przy-
dają się te miliony książek, płyt, kaset, artykułów prasowych wydawanych w kraju o jednym z naj-
wyższych poziomów opieki medycznej na świecie? Odpowiedz jest prosta. Wszystko to - cała ta
makulatura ma służyć jednemu: nabijaniu kabzy wszystkim tym, którzy żyją z zabraniania i za-
lecania, zestawiania i rozdzielania, mieszania i kombinowania, żyją z przypadkowych badań i rów-
nie przypadkowych niby - odkryć, słowem - żyją z naszego odwiecznego pragnienia bycia szczu-
płym i pięknym. %7łyją całkiem dobrze!
Czyż wielu z tych szarlatanów, którzy za nic mają ludzkie życie i zdrowie, nie należałoby oskar-
żyć o zbrodnie przeciwko ludzkości -wszak to ich pomysły doprowadziły do skrócenia życia wielu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]