[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Mimo to przyszedłeś.
 Tak.
 Kto cię przysłał?
Raj nie odpowiedział. Tybalt westchnął.  To bez sensu i nie mamy na to
czasu, October?
 Tak?
 Czy mój ukochany bratanek, zabójca, może zostać z Tobą przez krótki czas?
Obawiam się, że w tej chwili na dworze kotów może nie być dla niego zbyt
bezpiecznie.
Zerknęłam na Quentina, który pokręcił głową wyglądając na tak zaskoczonego,
jak czułam się ja sama. Jasne.  Pewnie  odpowiedziałam.  Raj wie, że jest
zawsze mile widziany w moim domu.
 Dziękuję  odparł Tybalt uroczyście. Dziękował mi trzeci raz w ciągu
ostatniej godziny. Po woli zaczynałam się do tego przyzwyczajać. Zwrócił swoją
uwagę z powrotem na Raja i powiedział.  Gdybyś chciał mógłbym cię skazać na
wygnanie, byłaby to odpowiednia kara, za to, że nie sprostałeś wyzwaniu i nie
odebrałeś mi tronu. Wolałbym jednak tego nie robić. Spędziłem sporo czasu i energii
na przygotowaniu cię do zajęcia mego miejsca. Obydwoje wiemy, że nie jesteś
gotowy i nie masz zamiaru obrazić mnie w taki sposób, bez honoru i ważności
uczciwej walki. A teraz, co ci powiedział?
Raj wyglądał strasznie, tak nieszczęśliwego widziałam go tylko raz, gdy
zmarła jego matka. Po chwili rzucił się w ramiona Tybalta, nie zważając na krew
pokrywającą starszego Cait Sidhe.  Powiedział, że muszę tu przybyć i cię zabić, że
ty i tak umierasz, a jeśli tego nie zrobię będę bezużyteczny, bo nie zdobędę tronu a on
wszystkich zabije! Quentina i Jazz i wszystkich!  pociągnął nosem i dodał. 
Powiedział, że Toby już jest martwa.
Uniosłam dłoń.  Nie jestem.
 Kto powiedział, że mnie zabije?  zapytał Quentin.
 Ojciec Raja  odpowiedziałam.
 Powiedział, że wypatroszył cię jak rybę  dodał Raj odsuwając się od
Tybalta, na tyle by wytrzeć oczy wierzchem dłoni.  %7łe nie mogłaś tego przeżyć.
 A to niespodzianka  skwitowałam ponuro.  Tybalt? Czy to normalne?
 W najmniejszym stopniu, nie.  Tybalt odsunÄ…Å‚ Raja trzymajÄ…c go jednak
na wyciągnięcie ręki.  Raj, przykro mi, że muszę to zrobić, ale nie mam wyboru.
Twój ojciec do tego doprowadził. Chcesz zostać z nim? Czy wyrzekniesz się go, jako
rodzica i zostaniesz ze mnÄ…?
Oczy Raja rozwarły się szeroko.  Co?
Tybalt westchnął.  Zostałeś wprowadzony w błąd i przykro mi, że tak się
stało. Ja na to pozwoliłem. Wiedziałem, że on zmusi cię do trzymania władzy, bo sam
nie będzie miał na to szans i pozwoliłem na to, bo chciałem byś był szczęśliwy.
Chciałem byś wiedział, jakiego koloru oczy ma Twoja matka, chciałem dać ci to,
czego nie ma większość książąt. Byłem głupcem. Być może Twój ojciec ma rację i
nie nadaję się na króla, ale ty nie jesteś jeszcze gotowy. Jeśli wybierasz lojalność
wobec niego, biegnij, idz powiedz mu, że zawiodłeś i musicie uciekać, bo w innym
wypadku będę zmuszony zabić was obu. Zrozumiałeś?
Raj pokiwał w milczeniu.
 Dobrze. Jeśli jednak jesteś lojalny wobec mnie... zostań. Twój ojciec
zostanie ukarany za to, co zrobił, a Ty nadal pozostaniesz księciem i w mojej gestii
będzie ukaranie cię lub wybaczenie.  Tybalt spoglądał na Raja, z nadzieja i
cierpieniem.  Wybór należy do ciebie. Zawsze należał.
Czasem wydaje mi się, że w świecie wróżek wszystkie najtrudniejsze wybory
są zarezerwowane dla dzieci. Raj zagryzł wargę zerkając na mnie. Jego oczy
ponownie rozwarły się szeroko, gdy spostrzegł moją poszarpaną koszulkę. Po chwili
zmrużył je a jego spojrzenie stwardniało. Odwrócił się ponownie do Tybalta i
powiedział.  Nie pomogę ci zabić ojca.
 Nie planowałem cię o to prosić. Wierz mi lub nie, ale jestem już zmęczony
zabijaniem.
Raj tylko pokiwał.  W porządku.
 Tak po prostu 'w porządku'?  spytał Tybalt unosząc brew.
 W porządku  powtórzył Raj. Odsunął się i przyklęknął, nie zauważając
chyba, że krew moczy mu spodnie.  Mój królu, błagam o przebaczenie. Zostałem
wprowadzony w błąd.
 Wiem, Raj  odparł zmęczonym głosem Tybalt.  Wstań.
 Bycie królem jest do kitu  podsumowałam.
Quentin zmarszczył nos.  Podobnie jak Twoje ubranie.
 Krew jest modna w tym sezonie  odcięłam się i odchrząknęłam.  Skoro
skończyliśmy już z tym politycznym badziewiem, możemy zająć się już czymś
innym? Dobrze byłoby znalezć Chelsea, dowiedzieć się, co kombinuje Riordan i
powstrzymać Samsona, zanim przekabaci na swoją stronę cały dwór kotów.
Wszystkie te rzeczy są ważniejsze niż stanie tu i pokrywanie wszystkiego w zasięgu
wzroku krwiÄ….
 Potrzebne ci nowe spodnie  wtrącił Quentin,  I nowa koszulka, no i
może nowe włosy.
 I nadal nie skupiamy się na tym, co istotne  mruknęłam.
Tybalt odwrócił się w moją stronę.  Wcale nie  odparł.  Samson chciał
mnie obalić już od jakiegoś czasu. Nie był na tyle głupi by zmusić swojego syna do
rzucenia mi wyzwania, ale słyszałem jak rozmawiał ze strażą implikując, że nie
nadaję się na króla. Nie miał na tyle sił by samemu zająć moje miejsce smutne, ale
mimo to nie powstrzymało go, to przed próbą odebrania mi życia.
 Tylko, że Raj nie jest jeszcze wystarczająco silny by zapić cię gołymi
rękoma  zgadywałam.  Stąd pistolet.
Raj wyglądał na bardzo zawstydzonego. Odłożył broń na najbliższy stolik
mówiąc.  Ojciec nie sądził, bym dał radę wujowi bez pomocy nawet, gdy ten był
ranny.
 Cóż, twój ojciec myli się w wielu sprawach, ale akurat tu ma rację  odparł
Tybalt.  Gdyby jednak Raj mnie zabił, jakkolwiek by to zrobił, zostałby królem.
Ci, co spiskowali z Samsonem zostaliby zwolnienie z odpowiedzialności. Nie ma, co
wstydzić się poparcia rewolucji, która odniosła sukces.
 A gdybyś przeżył  zapytałam.
Tybalt nic nie odpowiedział, ale jego uśmiech ukazał mi zdecydowanie zbyt
dużo zębów.
Westchnęłam podnosząc kurtkę z podłogi. Włożyłam ją i oznajmiłam.  Raj,
teraz jesteś z nami. Etienne ty pójdziesz z Quentinem. Wiemy, że Riordan jest w to
zamieszana. Wydaje mi się, że ona korzysta z jakiegoś krwawego zaklęcia by
wzywać do siebie Chelse'a z powrotem. Quentin ma duplikat uroku, który ci
pokazałam, wezmiecie trochę proszku tłumiącego moc z auta i gdy ponownie ją
zobaczycie&
 Posypiemy nim ją  dokończył za mnie Quentin.
Etienne i Jin zamrugali. Uniosłam dłoń sygnalizując, że wytłumaczę im pózniej
i powiedziałam.  Dobrze. Tybalt, możesz już korzystać z Cienistych Dróg czy
jeszcze nie?
Tybalt spojrzał na Jin, która wywróciła oczami, a skrzydełka zabrzęczały z
irytacji.  Chyba nie uda mi się powstrzymać cię tak samo jak nie udałoby mi się
powstrzymać Toby  stwierdziła zrezygnowana.
 Nie, nie uda ci się  odpowiedział wyglądając na rozbawionego.
 Hej  zaprotestowałam.  Zawsze jestem bardzo ostrożna w kwestiach
swojego zdrowia.
Jin nie zaszczyciła mojego jawnego kłamstwa odpowiedzią. Zamiast tego
spojrzała wściekle na Tybalta.  Czy przynajmniej będziesz na siebie uważał i
odpoczniesz? Wiem, że to trudne. Toby sama w sobie jest chodzącym złym
wpływem, ale proszę, uważaj.
Tybalt wysilił się na lekki uśmiech.  Składam ukłon mądrości chirurga.
 Co?  Raj i Quentin zapytali jednocześnie.
Jin uśmiechnęła się półgębkiem.  To oznacza 'doktora', cieszę się, że chociaż
ktoś tutaj poważnie traktuje moje medyczne rady.
 Tak i używa słów, których nie można wykorzystać grając w Scrabble 
skwitowałam.
 Nie dbam o to. To mÄ…dry kot i zanim mnie gdzieÅ› oddelegujesz, to powiem
ci, że tutaj zostaję, jestem pewna, że jeszcze nie raz będziecie potrzebowali, by ktoś
was poskładał.
%7łałuję, że nie mogłam się z nią kłócić na ten temat, smutne, ale [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dancemix1234.keep.pl